Najnowsze wpisy, strona 3


wrz 15 2003 Bez tytułu
Komentarze: 4

I znów coś się zmienia - tak to bywa w świecie zawartym między nogami internetu gdzie właściwie nic się nigdy nie wydarzyło.A szablon...to taki stan przyejściowy. Cieżko mi pisać o śmierci gdy radość wyrazu jest taka a nie inna... Zły czas się spowalnia...znów jest inaczej...wróce do tekstów ludzi których siła rzecz znam ...blog jako cześć rzeczywistości - daje mi ludzi ich oczami - moją interpretacja. Brakowało mi blogasiowych ludzików...literek jak kto woli.Uparcie wierze że takie słowa to tylko zlepek wyrazów.Za którymi nie można tęsknić przez które nie można ranić co dają obraz wszystkiego i niczego.Ludzie stąd - ludzie co są obok mnie - dla których jestem namacalna - wydaje się że różnica jest a jednak tak silnie się zaciera że widac ją tylko gdy się ktoś przypatrzy... 

 Jest zmiana ale coś co bolało mnie wtedy - boli i teraz - dziś może jeszcze bardziej bo zaczynam zapominać.Nie wiem czy zaczne ten rok - może sobie odpuszcze i zaczne w następnym... Fotograf który ostatnio serwował mi sesje stwierdził że powinnam korzystać z ciała póki je mam - może to mnie tak przytłacza.Wizja zupełnie realna zdobycia czegoś małym kosztem jest tak kusząca że ... wszystkie moje zdrowe odruchy dławią się gdzieś pośrodku... Gdy staje się jeszcze tak jak teraz - może nie zupełnie teraz ale w takim czasie - wszystko obojętne - dobiegam myślami do siebie i wiem że mam niczego.Mam barwną przeszłość i bezbarwną teraźniejszość.To jak żyć w lesie a potem być skanazym na dożywocie i w więzieniu czekać na śmierć - czasem tak bardzo chce mi się żyć...

Tak naprawde blog miał być moim konfesjonałem - nieco komicznie uplecionym ale zawsze... pożywką dla głowy są przecież tylko i wyłacznie banalne rzeczy... Pozostało jeszcze dużo z mojej przeszłości wydarzeń i spraw których się obawiam i wstydze ...może jeszcze kilka uda mi się wyjawić...z innymi będe się już dusić...tak bywa...

zapominajka : :
wrz 08 2003 Bez tytułu
Komentarze: 1

zrezygnowałam .. zawsze uważałam takie słowa za tandete - mam dość , nie mam już siły .. gdyby można powiedzieć wszystko - zrobiłabym to .. nie ma takiej rzeczy co by mnie tu zatrzymała .. wciaż rozpaczam - nie wiem co dało by mi szczęście - spełnienie.. po ostatnim wybiegu nawet psychiatra napisał - silne skłonności samobójcze - co to niby znaczy?!Problem tkwi w tym że każdy wie co mnie dręczy co wkłada mi niestworzone widziadła do głowy .. tone w morzu dobrych rad , przecież do cholery nie chce zrozumienia - chce żeby wszystko sie skończyło. Wszystko - nieskończoność i tak nie istnieje..wszystko się kończy. Nie moge cieszyć się - słuchać - układa się każdemu - będziesz sie śmiać ze swojej słabości - ...

Bardzo się boje...bo to jeszcze nie koniec...

zapominajka : :
wrz 06 2003 Bez tytułu
Komentarze: 2
Byłam u Jacka...Opole tak dobrze mnie nastraja - ludziki chodzace po sklepach...studenci i mały świat.Tyle spraw że trudno zastanawiać się nad sensem.Dziwnie mieć słabość do mało imponującego miejsca ale co zrobie...Jeszcze większy sentyment mam do Zabrza - wszystkim kojarzy się cuchnącym dworcem kolejowym i mnóstwem biednych nastolatków którzy kradną i narkotyzują się na zmianę.Widze to wszystko - widze tak samo...widze tez drogą hinguską restauracje do której nawet nie wchodze bo ceny powalają na wstępie.Widze klinike neurologiczną gdzie ludzie liczą na cud.Ulice nieskończone dla wzroku czuje zapach miasta. Takiego pospolitego ze śladami historii na sobie... Zaniosłam dokumenty i to miało być wszystko - choć tak sie nie da.Kancelaria i te czcze gadanie.Prawniczy smak - wygadany człowiek - Jacek...Chyba się już poddałam... Wszystko jest takie tanie - słowa i ich znaczenie.Plastki obłożony ozdobnym papierem. Idzie utonąć w obłudzie...Dziś zadał mi idiotyczne pytanie.Wiem że nie oczekiwał odpowiedzi... "czy jesteś romantyczna?".Kiedy się poznaliśmy sam stwierdził że antyromantyczność to zaleta ponad wszystkie i wada nie do zniesienia.Czekał aż zaczne się tłumczyć i zagubie w swoim myśleniu.Tak się stało... Po takim ułożeniu w sferze działań czy też obowiązków towarzyskich,miłych bardziej lub mniej odwiedziłam weteryniarza.Siedziałam z Puśka na rękach w zielonoszarej poczekalni i obserwowałam pozostałych ludzi.Z taką czułością spoglądali na swoje zwierzaki.Pomyślam - idiotyczne... Uświadamiam sobie że coraz gorzej ze mną.Kiedyś nie przywiązywałam się tak łatwo. Ani do zwierząt ani do rzeczy - tym bardziej do ludzi...Jest inaczej,... Najgorsze jest to że chyba wiem co sie zmieniło...ale nie chce w to uwierzyć...
zapominajka : :
wrz 06 2003 Bez tytułu
Komentarze: 1

 

 Haberciu...mamy coraz mniej czasu...wiem że się mijamy... Zostało mi jeszcze kilkanaście dni pełnego leniuszkowania. Kiedy bedziesz mieć ochote i czas daj mi znać.Chciałabym się jeszcze troszke Tobą nacieszyć. ....i Kwiatuszku?jeśli będziesz to zostaw po sobie ślad bo nie chce się czuć jakbym pisałam w próżnie.

zapominajka : :
wrz 05 2003 Bez tytułu
Komentarze: 2
Kwiatuszku musze Ci o czymś powiedzieć bo to mi ciąży - bardzo. Tylko prosze Cię potraktuj takie słowa neutralnie.Nie doszukuj sie w nich niczego.Boje się gdy mówisz o teraźniejszości i o takim końcu jakiego bym sobie nie życzyła.Tym razem to ja sobie coś ubzdurałam.Coś mnie bardzo zabolało... Nie jesteś w stanie się nawet domyślić co to takiego.Ja też składnie tego poukładać nie potrafie.Może coś sobie uświadomiłam i to było takie straszne.Wiem że nie o to Ci chodziło ale przepraszam - bez uwag i całego wypada czy nie... Ja naprawde tęskniłam gdy Cię nie było a Twoja obojętność boli mnie najbardziej. Nie wiem dlaczego akurat tak.Nie zastanawiam się i prosze Ty też tego nie rób. Nie wiem dlaczego nie możesz oglądać tego intymnego świata mnie - który Ci pokazałam. Gdybym tego nie chciała - wiem to napewno bez wzgledu na wszystko - nie zobaczyłbyś go. Ale ja chce Ci go pokazywać i chce oglądać Twój - tak po prostu.A że różnie bywa to naturalne. ...boje się tej chwiejości na to co powiem - bo odbierasz to często na opak.A dla mnie cokolwiek powiesz czy zrobisz nic się nie zmienia... Cały czas bardzo potrzebuje Kwiatuszka...
zapominajka : :