sie 20 2003

Bez tytułu


Komentarze: 6

...Wreszcie się odważyłam - ...Wytrzymałam naprawde długo...milczałam widząc jej siniaki i podpuchnięte oczy...Ostatnio nawet mi się nieco dostało ale tajemnica - tajemnicą..KONIEC! Oprócz zadrapań i wylewów podskórnych zw.siniorami - ostatnio Ania zaczeła wykazywać obajawy obrażeń wewnętrznych.A przecież teraz gdy jest w ciąży to wszystko co mam w sobie - jest tak ważne.Nie moge sobie wyobrazić jak można bić by złamać żebro czy skręcić kostke.Nie miałam już sił na to patrzeć... Przyjechali - zabrali - siedzi na komisariacie - zobaczymy jak się to skończy... Co jest w tym wszystkim najgorsze - ona po nim płacze - bez przerwy.Jak to rozumieć?

Odwiedziłam moją ukochaną Madzie - poprawiła mi humor - bawiłyśmy się pajacem z zieloną konewką:P Chyba jej ząbek wychodzi bo bardzo dziś marudziła - biedactwo...

Wrócił Kwiatuszek:) Naprawde tęskniłam... nigdzie Cię nie ma :(

zapominajka : :
chaber
22 sierpnia 2003, 21:47
Ojjjj - jestem - trochę póżno - ale jestem gdzie zawsze i poczekam
22 sierpnia 2003, 16:37
Haberciu??No to może dziś popołudniu lub z wieczorka co??:)
chaber
21 sierpnia 2003, 23:29
No nie wiem ? Czy to pech ? nie mogłem po 12 - teraz mogę raczej wieczorkiem - popoludniu sporadycznie - może sie uda ale ... Ty chyba nie? I co to będzie ? Strach pomyśleć - USYCHAM !!! :( ( aha - bywam na blogowym ale sprawdzam i jestem wszędzie .. )
21 sierpnia 2003, 10:51
Jestem dziś od 12 - chyba tam gdzie zawsze:)
Wojtek
20 sierpnia 2003, 21:34
Dziewczynko ?? GDZIE i KIEDY można Cię spotkać co ?? Nie bywasz już tam gdzie zawsze z wieczorka ?? :(
20 sierpnia 2003, 18:11
Taki tajemnicą trzeba mówić nie też bym tak zrobiła ... Pozdrwaiam

Dodaj komentarz