Archiwum 12 lipca 2003


lip 12 2003 Bez tytułu
Komentarze: 1
Na coś czekam ... Słucham siebie i innych co nie wpływa korzystnie na nikogo. Co pochłania mnie dziś - chyba za bardzo prozaicznie - ... Jednak nie wypaliłam się całkiem - czego się panicznie bałam.Śnie jeszcze. Dla rozstrojenia zupełnego - podczytuje . Tytuł wybujały ale zamysł całkiem prosty.To tak jakby spisać coś o czym wie się doskonale.Geniusz polega na spisaniu myśli - na przekazie. Wdłg takowej religi która jest dla mnie studnią wiedzy - liczy się filozofia sama w sobie - a nie nazwanie zbiorowości większej niz 160 osób - religią. Najważniejszy jest brak egocentryzmu - nic nie wynika właściwie z ładnie brzmiących słów : samsara - karma czy nirwana.To jeszcze jeden sposób zajęcia człowieka by nie myślał o niczym ponad.Wszechobecna pochwała głupoty.Nie ma boga - stwórcy nie ma drogi.Życie jako dramat.Nieskończona ilość światów i reinkarnacja. A wszystko spływa ku temu....................................................... CZłowiek jest zmuszony do nabierania pokory i na tyle silnej wyobraźni by zamortyzować wszystkie ciosy.A wybiórczo - spadając ze schodów dobrze sie stało - dzięki Wschodowi mamy Kamasutre;)
zapominajka : :